Kilku mężczyzn z czerwonymi opaskami ratują życie ukraińskiego żołnierza, który wysadził się na własnej minie pod Peskami. VSU zostawili go w okopie na śmierć. Przeżyć mu pomagają żołnierze DRL.
Chciałabym wam dokładnie przetłumaczyć co mówi nagrywający i ile jest w tym człowieczeństwa i współczucia których polskie media tak starannie próbują pozbawiać stronę rosyjską czy żołnierzy Donbasu.
"Towarzysze przyprowadzili jeńca, żołnierza VSU. Nasi dzielni medycy udzielają mu pomocy. Żołnierza jest naprawdę szkoda, urwało mu nogę na podstępnej minie Lepiestok, którą sami towarzysze Ukraińcy i ich wojska rozrzucają. Podrywa się na nich nasze wojsko i wojsko przeciwnika. Okazują pomoc. Żołnierz jest poborowym, na wojnę jechać nie chciał. Zmuszono go"
